Nareszcie wygodna tarka

Od pewnego już czasu rozkoszuję się w kuchni nowym konceptem tarki - który robi Mi dużą różnicę względem konwencjonalnego, pionowego modelu. Dlaczego?

Przede wszystkim poziome tarcie jest dla Mnie wygodniejsze oraz mniej energochłonne. Wymienne ostrza znacząco wzbogacają użyteczność konceptu, łącząc w jednym narzędziu kilka funkcji. W dodatku w tarce znajduje się schowek na ostrza, co jest bardzo praktyczne - jeden przedmiot, zamiast kilku. Takie detale można bardzo docenić, szczególnie w "całościowym" ujęciu wszystkich przedmiotów kuchennych - każdy użyteczny i praktyczny koncept potrafi robić różnicę (nie tak dawno temu spotkałem się np. z konceptem składanego sitka do odcedzania, które z powodzeniem zastępowało kilka sitek różnej głębokości).

Co jeszcze szczególnie podoba Mi się w tej tareczce, to możliwość umocowania jej na naczyniach różnej średnicy - co uzyskano dzięki kilku "rowkom" na obu końcach produktu. Dzięki temu nie trzeba zaopatrywać się w specjalnie dedykowaną dla tej tarki miskę lub mieć nadzieję, że się takową posiada. W Moim dotychczasowym doświadczeniu istotnie urządzenie prezentuje się dość uniwersalnie. Błyskotliwy, praktyczny pomysł.

Z dalszoplanowych cech, acz również istotnych, wymienię solidną konstrukcję oraz rowki na powierzchni samej tarki - poprawiające stabilność tego, co akurat trzemy (minimalizując ślizganie).

Słabe strony? Próbowałem używać owego "specjalnego ostrza do ziemniaków", które jest zamocowane w tarce na stałe - okazało się to jednak niezbyt wygodne. Podobnie specjalny uchwyt, "zwiększający bezpieczeństwo" tarcia - również dla Mnie osobiście nie jest praktyczny - i jednak o wiele lepiej trze Mi się, trzymając dane warzywo w dłoni.

Niemniej jednak, reasumując, niniejszy model bardzo przypadł Mi do gustu - głównie w związku z opisaną wyżej użytecznością oraz praktycznością - a używanie jego, to czysta przyjemność :) .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz