Lekarstwo na problem z sieciami Ad-Hoc w smartfonach z Androidem: Connectify

Szukałem ostatnio jakiegoś narzędzia dla Windows 7, które udostępniłoby Internet z komputera stacjonarnego, zamieniając go tym samym w hot-spot. Pamiętałem o dawno temu używanym Connectify - rewelacyjnym narzędziu, które swego czasu stało się Moim wybawieniem.

Co istotne bowiem, Windows 7 sam z siebie może udostępniać Internet bezprzewodowo, przy czym jest to realizowane w formie tzw. "sieci Ad-hoc". Z niewiadomych dla Mnie względów jednakowoż androidowe smartfony mają (lub miały) problem z łączeniem się z tego rodzaju siecią...

Connectify rozwiązywało ten problem, gdyż potrafiło rozpowszechniać Internet w bardziej tradycyjnej, czytelnej już dla smartfonów z Androidem formie.

Niestety, o ile program ten początkowo był całkowicie darmowy, lekki i względnie szybki - o tyle z biegiem czasu bardzo się popsuł: "nabrał wagi", stał się ociężały w działaniu, a producent w dodatku przestał dłużej udostępniać go za darmo - każąc użytkownikom płacić za co bardziej istotne funkcje.

Świetnie spuentował to autor bloga genobz:

"Connectify is a wonderful concept and it was a great hit. So much, that the developers have restricted the capabilities of the free-version of the software with every new release"
(http://genobz.com/2013/connectify-lite/#.U_hyD6z_EUT)

Stąd też nie miałem ochoty wracać do Connectify - zamiast tego szukałem alternatyw. Niestety, po przetestowaniu kilku programów dałem sobie spokój - na Moim komputerze nie działały poprawnie, lub też generowały kolejną sieć Ad-hoc, co przecież mijało się z celem.

W końcu postanowiłem poszukać starszych wersji Connectify, w czym dopatrywałem się ostatniej szansy. Brak programu w zasobach serwisu www.oldversion.com (strona z archiwalnymi wersjami programów) nie wróżył dobrze. Po pewnym czasie jednakowoż odnalazłem odpowiednią wersję - na wspomnianym wyżej blogu genobz.

Przy okazji uświadomiłem Sobie, iż nie tylko Ja spoglądam na kwestię przyjętej przez producenta polityki rozwoju Connectify z niesmakiem.

Wysoce interesującym jest dla Mnie, iż Connectify w jednej z pierwszych wersji mógł być szybki, lekki i funkcjonalny - a nawet instalować się bez potrzeby restartu komputera - podczas kiedy z biegiem jego "rozwoju" restart stał się potrzebny, a sam program przestał być już tak komfortowy w działaniu. Miast pierwotnego, chwytliwego pomysłu oraz bardzo użytecznej idei - otrzymaliśmy darmowy program, który przykładowo rozłącza z Internetem co godzinę (aby wyświetlać komunikat przypominający o zakupie płatnej wersji), nie umożliwia udostępniania połączeń 3G/4G oraz frustruje swą "ociężałością".

Z uczuciem ulgi zainstalowałem starą wersję Connectify ze strony http://genobz.com/2013/connectify-lite/#.U_jqqKz_EUT - szybko, bez restartu oraz jeszcze przy instalacji konfigurując w kilku prostych krokach hot-spota, który chwilę potem był już aktywny.