Na urodziny Mojej Drugiej Połowie postanowiłem przygotować Urodzinowy Deserek - który przyrządziłem wg następującej koncepcji...
Najpierw drobno pokroiłem mleczną czekoladę kokosową (z wiórkami kokosowymi) do miski. Następnie pokroiłem dwa banany - w plasterki (wszystko w tym samym naczyniu). Dodałem dwie śmietany 18% Zott, 380ml każda. Doprawiłem cynamonem, cukrem oraz cukrem wanilinowym - po czym dodałem jeszcze syropu truskawkowego. Następnie dodałem płatki czekoladowe (w kształcie muszelek - dokładnie te, które zwykle jada się z mlekiem) oraz biszkopty (małe i okrągłe). Wszystko dobrze wymieszałem i Urodzinowy Deserek był gotowy.
Wrażenia? Przede wszystkim oczarowała Mnie specyficzna, "lodowa" konsystencja masy - ponadto całość była w Moim odczuciu (i guście) przesmaczna, wszystkie składniki rewelacyjnie skomponowały się oraz scaliły ze sobą, proporcje dobrałem perfekcyjnie - dzięki czemu zauważalnie wyczuwalną była zarówno nuta bananowa, jak i truskawkowa. Ponadto atrakcyjności dopełniał ciekawy efekt pokruszonej czekolady, dzięki której koncept przypominał nieco ciasteczka Pieguski :) .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz