Może nie tyle celem, co przeznaczeniem istnienia w kontekście konfrontacji z wszelakimi doświadczeniami, okolicznościami, ludźmi... jest dla Mnie przeglądanie się (w wielu mnogich "lustrach") oraz postrzeganie Siebie. Z jednej strony: zapewnienie Sobie jak najbogatszego wachlarzu zwierciadeł - z drugiej: pozyskiwanie coraz to nowej wiedzy nt. Siebie Samego.
Kim jestem? Jaki jestem? Niesamowicie treściwej odpowiedzi na tego rodzaju pytania udzielać Nam może na co dzień wszystko, co Nas otacza - wszystko, z czym wchodzimy w interakcje (choćby nawet tylko myśląc o tym!). Gdyż wszystko to - zanim jeszcze zostanie przez Nas uświadomione - przejdzie przez filtr percepcji, ten Jeden-Jedyny, Nasz. Niczym woda przybierająca kształt naczynia - Świadomość "przybiera" kształt Tożsamości, potrzebując jednakowoż jednocześnie "przeglądać się w lustrach", by móc postrzegać Samą Siebie w tym "nowym outficie".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz